wtorek, 9 lutego 2016

Podkład do twarzy BOURJOIS HEALTHY MIX.

Cześć Kochani,

  Nadszedł czas by napisać kilka słów o podkładzie, który robi niezłą furorę wśród blogerek, youtuberek a także w damskich kosmetyczkach.


Mowa tutaj o podkładzie do twarzy z firmy Bourjois Healthy Mix którego i ja miałam okazję przetestować. 


   Ogólnie mam cerę mieszaną, ze skłonnościami do przestrzeń miejscowych głównie w okolicach ust, nosa czyli dolnych partii twarzy. Oczywiście oprócz odpowiedniej pielegnacji takiej skóry (o którym napisze na pewno w niedługim czasie) szukałam podkladu do twarzy, który dodatkowo nie wysuszy mi skóry i będę się czuła komfortowo przez cały dzień. Zazwyczaj szukam podkładów, które głównym zadaniem będą miały nawilżenie skóry i ją rozświetli, bo często nawilżenie z rozświetleniem idą razem w parze. Nie mam zbytnio problematycznej cery ale wiadomo, czasami  nawet najmniej problematyczna cera płata nam psikusy ;-) więc szukam zazwyczaj podkłady o średnim kryciu. 

  Natknęłam sie na Bourjois Helthy Mix odcień Nº52 Vanilla. Odcień dla mnie idealny jak na zimę, wiadomo w tej porze roku cera najzwyczajniej nam blednie bo schodzi nam cała letnia opalenizna. Wykończenie ma rozswietlajace ALE bez żadnych zbednych drobinek, po prostu zostawia nam tak zwane satynowe wykończenie z czego byłam bardzo zadowolona. Twarz wyglądała świeżo i młodo, lekko muśnięta radosnym blaskiem ;-)


   Konsystencja podkladu jest leista, nie jest gęsta ale z kryciem małych niedoskonałości daje sobie radę. Nawilża skórę poprzez ekstrakty z owoców, które poprawiają kondycje naszej cery. Zapach wg mnie nie jest super zabójczy, a wręcz mało wyczuwalny. Po prostu zwykły a nastawiona byłam troszeczkę inaczej bo słyszałam kilka opinii, że zapach ma obłędny... Takie małe zaskoczenie ;-)


   Podkład jest zamknięty w szklanej buteleczce z czerwoną pompką, łatwo się dozuje fluid. Pojemność standardowa - 30ml, producent zapewnia nas, że jest trwały do 16godzin. 
Myślę, że na pewno jeszcze wrócę do podkładu Bourjois Healthy Mix z tego względu, że dbał o moją cerę odpowiednio ją nawilzając. Z krycia i trwałości też byłam zadowolona ale wiadomo, ciekawość nie pozwala mi na to, żeby ciągle używać tego samego kosmetyku caly czas więc bede szukała czegoś co równie dobrze mnie zadowoli.


A wy? Co myślicie o tym podkładzie? 

2 komentarze:

  1. Mój ulubieniec, już mam chyba z 5 opakowanie tego cuda :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na początku w ogóle mi nie odpowiadał, a teraz się do niego przekonuję ;)

    OdpowiedzUsuń